W dru偶ynie z Krzy艣kiem przejechali艣my D臋bowy Orient na trasie GIGA, uda艂o nam si臋 zaliczy膰 19 z 21 punkt贸w jednak w mocnej obsadzie. Miejsca w klasyfikacji 11 (de facto 14-15), a偶 10 zawodnik贸w zaliczy艂o komplet, trzech kolejnych po 20 punkt贸w. no i potem my z 19 punktami - sklasyfikowanych zosta艂o 30 zawodnik贸w
1. Centrum Pogoria (III)
2. Centrum Pogoria w Parku Zielona
3. obok remizy stra偶ackiej
4. przy stadionie
5. obok remizy stra偶ackiej
6. przy ko艣ciele
7. skrzy偶owanie le艣nych dr贸g (opuszczony)
8. wyrobisko piasku
9. teren Eurocampingu
10. gospodarstwo agroturystyczne
11. skrzy偶owanie 艣cie偶ek
12. krzy偶
13. tablica nr 5 na 艣cie偶ce przyrodniczej
14. skrzy偶owanie 艣cie偶ek
15. granica lasu - punkt widokowy
16. krzy偶
17. Wapiennik Bardowicza
18. krzy偶
19. skrzy偶owanie 艣cie偶ek
20. drzewo
21. granica lasu (opuszczony)
Start w D臋bowym Oriencie planowa艂em ju偶 od dawna, rok temu w podobnej imprezie BSOrient w kameralnej obsadzie zdoby艂em 2 miejsce na trasie GIGA, wi臋c i w tym roku planowa艂em jecha膰 GIGA. 艢ledz膮c rowerowe fora internetowe i list臋 startow膮 widzia艂em, 偶e w tym roku nie b臋dzie tak 艂atwo i obsada b臋dzie du偶o mocniejsza.
Tu偶 przed startem zacz膮艂em si臋 zastanawia膰, czy jednak nie pojecha膰 trasy rekreacyjnej, by艂em mocno zm臋czony, mia艂em za sob膮 przesz艂o 500 km z sakwami do Wiednia, dzie艅 wcze艣niej walczy艂em na trasie VI etapu TdP pod Z膮b i Gliczar贸w, do tego mega upa艂, ale Krzysiek nastawi艂 si臋 na pr贸b臋 GIGA (nigdy wcze艣nie nie jecha艂 tak d艂ugiej trasy, nawet na zwyk艂ej wycieczce), wi臋c nie pozostawa艂o nic innego jak walczy膰 na GIGA:)
Odprawa troch臋 op贸藕niona zaczyna si臋 par臋 minut po 10, regulamin strasznie zagmatwany, dostajemy mapy gry terenowej D臋bowy Orient na kt贸rej jest 10 punkt贸w (sta艂ych oznaczonych palikami z perforatorami) do tego pozosta艂e 11 punkt贸w mamy sobie odwzorowa膰 z kartek na drzewie, z tym 偶e 5 punkt贸w do odwzorowania jest w bazie rajdu, a 6 kolejnych na pkt 2. Odrysowuj臋 punkty podbijamy 1 i jedziemy za t艂umem na 2, odrysowuj臋 pozosta艂e punkty i decydujemy si臋 na do艣膰 niezwyk艂膮 taktyk臋 (chyba jako jedyni). Konieczno艣膰 jazdy na 2 zaraz na pocz膮tku sugerowa艂a wariant trasy zgodny z ruchem wskaz贸wek zegara, my tymczasem postanawiamy zaliczy膰 punkty po drugiej stron
e Pogorii (przejazd pomi臋dzy jeziorami III i IV) a nast臋pnie jecha膰 w kierunku odwrotnym do ruchu wskaz贸wek zegara..
Tak robimy przeje偶d偶amy pomi臋dzy jeziorami i jedziemy na 13 (tablica nr 5 na 艣cie偶ce dydaktycznej) na punkt trafiamy w miar臋 bez problemu, cho膰 remonty dr贸g troch臋 utrudniaj膮 jazd臋. Dalej jedziemy na punkt 19, nie ma 偶adnym problem贸w, odbijamy i jedziemy w kierunku 16. Przeje偶d偶amy tory, wje偶d偶amy w boczn膮 drog臋, kt贸ra po chwili przechodzi w 艣cie偶k臋 i szukamy krzy偶a. Przy 艣cie偶ce nie ma, szukamy w krzakach nie ma, w ko艅cu id膮c w chaszcze bli偶ej, biegn膮c powy偶ej nasypem, drogi g艂贸wnej, znajduj臋 krzy偶, ale nie ma punktu - co jest grane. Na odprawie by艂a mowa, 偶e z jednym krzy偶em co艣 nie gra, Krzysiek twierdzi, 偶e to dotyczy艂o pkt 20, ale ja nie jestem pewny. Dzwonimy do Kosmy, wiadomo艣膰 to ten krzy偶 nie jest krzy偶em, punkt w krzakach, szukamy ale dalej nie ma w ko艅cu okazuj臋 si臋, 偶e punkt znajduj臋 si臋 w miejscu gdzie asfalt przechodzi w 艣cie偶k臋 - dobre 20 minut w plecy:(
Do 17 prowadzi czarny szlak pieszy, jest te偶 podjazd od drogi nr 94, ale na odprawie by艂a mowa, 偶e ni膮 je藕dzi膰 nie wolno, wi臋c szukamy innego - szybszego jak si臋 nam wydaje - rozwi膮zania. Na mapie jest jest dobre wygl膮daj膮ca 艣cie偶ka, kt贸ra powinna nam troch臋 skr贸ci膰 drog臋 w stosunku to tej wyznaczonej przez szlak. Wpadamy w las, 艣cie偶ka wygl膮da kiepsko, ale pocz膮tkowo da si臋 jeszcze jecha膰, jednak mniej wi臋cej w po艂owie drogi, zonk, chaszcze, krzewy, komary, z b贸lem wracamy do drogi. Wbijamy si臋 na czarny szlak, jedziemy wzd艂u偶 tor贸w, doje偶d偶amy do osiedla Jamki i wyje偶d偶amy na wysypisko 艣mieci, zaczyna si臋 las i 偶adnej dalszej 艣cie偶ki nie wida膰 :( Do wysypiska prowadz膮 znaki szlaku, ale co dalej. Grzeje jak cholera, przej艣cia na 16 i pr贸by przebicia si臋 przez las mocno nas zdo艂owa艂y, my艣l臋 nawet nad odpuszczeniem punktu, ale jeszcze jedna pr贸ba, atakujemy od zakazanej drogi 94. W sumie i tak nie mo偶na na ni膮 wyjecha膰 bo poprowadzona jest wysokim wiaduktem. Jedziemy r贸wnoleg艂膮 drog膮 przez Strzemieszyce, nie ma jak przekroczy膰 94 bo nie dr贸g dojazdowych, w ko艅cu za Biedronk膮 widz臋 mo偶liwo艣膰 przeprawy, przekraczamy 94, kilkaset metr贸w przez las i jeste艣my na punkcie - pluj臋 sobie w brod臋, 偶e wcze艣niej tak nie pojechali艣my - oszcz臋dziliby艣my czas i du偶o si艂.
Nie jest za dobrze, przez 16 i 17 stracili艣my kup臋 czasu. Wracamy tak jak przyjechali艣my, ko艂o Biedronki, potem na Sza艂asowizn臋 szuka膰 kolejnego krzy偶a. Po paru kilometrach doje偶d偶amy, jest krzy偶, nie ma punktu, ale w sumie na kartce napis krzy偶 jest przekre艣lony i napisano drzewo. Jedziemy jeszcze 200 metr贸w do skrzy偶owania, bo w ko艅cu krzy偶-drzewo mia艂 by膰 na skrzy偶owaniu, jest drzewo na 艂膮ce, 50 metr贸w od drogi a na nim punkt. Krzy偶e dzi艣 nas prze艣laduj膮, ale c贸偶 jedziemy dalej.
Czeka nas d艂ugi przelot w stron臋 Okradzianowa, na asfalcie zaliczam lekki kryzys, przejechali艣my dopiero 30 km w s艂abym czasie, a ja ju偶 mam do艣膰. Robimy przerw臋 w sklepie, pij臋 col臋, nape艂niam bidony i jedziemy dalej. Wje偶d偶amy do lasu pobli偶u wzg贸rza Tomal贸wka, droga na szcz臋艣cie dobra i bez problemu doje偶d偶amy do pkt 14, gdzie spotykamy Pana Tadka, on jedzie w kierunku przeciwnym i jest ju偶 tu, nie jest dobrze:( Z punktu nie pr贸bujemy 偶adnych niepewnych przecinek tylko wracamy na szerok膮 szutr贸wk臋, kt贸r膮 przejechali艣my i skr臋camy na S艂awk贸w.
Przez chwil臋 droga jest dalej dobra, ale potem si臋 ko艅czy, s膮 trzy przecinki, wybieramy t膮 teoretycznie najlepsz膮, kt贸ra po kilkuset metrach powinna nas zaprowadzi膰 do drogi. Ale co艣 nie gra, nie ma dobrej drogi, wracamy do rozstaju i wybieramy 艣rodkow膮 przecink臋, droga bardzo dobra wyprowadza nas na asfalt przy torach kolejowych - dlaczego nie pojechali艣my jej od razu. Pod wiaduktem w Okradzianowie spotykamy kolejnych biker贸w jad膮cych z przeciwka, to utwierdza nas w przekonaniu, 偶e jeste艣my strasznie w plecy:(
Dalej dobrze nam znana droga, zjazd pod m艂yn Freya i podjazd do Nowej Ku藕niczki, olewamy szlak pieszy (mimo i偶 w sumie wiemy, 偶e jest dobry - jechali艣my t臋dy na wiosn臋) i jedziemy do dobrego asfaltowego zjazdu szlakiem rowerowym. P臋dzimy do gospodarstwa agroturystycznego Reczk贸w. Zn贸w wymijamy si臋 zawodnikiem, 10 to punkt sta艂y, zaliczamy bez problemu. Dalej jedziemy czarnym szlakiem rowerowym, jest lekka gmatwanina 艣cie偶ek, nie ma oznacze艅, ale spotykamy jakiego艣 miejscowego, kt贸ry wskazuje nam najlepszy wariant.
Po chwili jeste艣my ju偶 Krzykawie, spotykamy Amig臋 i DJK71 - maj膮 ju偶 ca艂膮 g贸r臋 mapy zrobion膮, stajemy pod sklepem i uzupe艂niamy bidony w tym czasie przemykaj膮 ko艂o nas Zdezorientowani. Doje偶d偶amy do 8 - po drodze wymijamy Bikekoholik贸w, droga w d贸艂 posz艂o ekspresowo. W zasadzie podczas postoju w Krzykawie podj臋li艣my decyzj臋, 偶e opuszczamy punkt 7 - kt贸ry jest oddalony dobre 2 km od naszej drogi, wida膰 偶e b臋dzie to droga po piasku w dodatku trzeba si臋 wr贸ci膰 z punktu t膮 sam膮 drog膮, chcemy te偶 opu艣ci膰 21 bo jest do艣膰 daleko na p贸艂noc, te偶 nie bardzo po drodze. W tym momencie wydawa艂o si臋 to rozs膮dne posuni臋cie, mieli艣my s艂aby czas - do zamkni臋cia mety troch臋 ponad 3 godziny i jeszcze a偶 12 punkt贸w do zaliczenia - wydaj臋 si臋, 偶e nie mamy szans na wi臋cej ni偶 15-16 punkt贸w, wi臋c te dwa s膮 nie po drodze, po co je zalicza膰.
Tym czasem na 8 spotykamy kilka os贸b, jeden zawodnik zmienia d臋tk臋 i m贸wi nam 偶eby艣my uwa偶ali na 7, a my na to, 偶e tam nie jedziemy, a on 偶e to blisko, jest co prawda piasek i co艣 tam nie gra z punktem, ale to blisko. Jednak ja nie specjalnie s艂ucham, w ko艅cu ju偶 postanowione, nie robimy tego puntu i do tego przecie偶 us艂ysza艂em, 偶e piasek to tylko utwierdza mnie w s艂uszno艣ci decyzji. Krzysiek jeszcze co艣 napomyka, 偶e mo偶e jednak pojedziemy, patrz臋 na zegarek 15:15 - zosta艂y 3 godziny a my mamy jeszcze 11 punkt贸w, jak opu艣cimy dwa to i tak mamy 9 z marnymi szansami na zaliczenie przy dotychczasowym tempie. Obliczam odleg艂o艣膰 do 7 - ponad 2 km, po piachu w jedn膮 stron臋, pewnie ze 20-30 minut - nie jedziemy. Mijamy skr臋t i p臋dzimy znajom膮 drog膮 do Eurocampingu, podbijamy pkt 9 i planowo omijaj膮c punkt 21 jedziemy w kierunku 6.
Droga pod g贸r臋, Krzysiek, kt贸ry na pocz膮tku szala艂 zaczyna wyra藕nie zostawa膰. Doje偶d偶amy do pkt 5 pod ko艣cio艂em 艁臋ce, spotykamy Qnicka z Bikeholik贸w, my艣l臋 dlaczego on jest dopiero tu - pewnie mia艂 jak膮艣 inn膮 koncepcje trasy - to ko艅cu nie amator w rajdach na orientacje. Jedziemy dalej do punktu 5, grzeje jak cholera, teren otwarty do tego lekko pod g贸r臋. Doje偶d偶amy pod remiz臋 Tucznawie, odbijam punkt, Krzy艣ka co艣 nie ma, po chwili doje偶d偶a, robimy zakupy i przerw臋. Ostatnie 4 punkty posz艂y g艂adko, zaczynam widzie膰 szans臋 na zaliczenie reszty punkt贸w - tylko czy Krzysiek da rady - na razie m贸wi, 偶e jedziemy dalej.
Z kawa艂ek asfaltem i obijamy na Bugaj, przez osiedle i szutr贸wk膮 pod g贸r臋, punkt na skraju lasu, co艣 nie do ko艅ca mi si臋 zgadza map膮, ale nic innego nie znaduj臋, wi臋c obijamy i lecimy dalej. Na wprost, po kilkuset metrach w lewo na czarny szlak rowerowy, ko艂o jakiego艣 zak艂adu i skr臋t w prawo przy znaku na wie偶臋 widokow膮. Uje偶d偶amy mo偶e z 500 metr贸w, jest punkt ale co艣 za blisko, jedziemy dalej i po kolejnych 500 metrach jest ten w艂a艣ciwy. Obijamy i niestety pope艂niamy b艂膮d. W planie w zasadzie by艂o opuszczenie pkt 3, ale czas jest niez艂y, my jednak zamiast pr贸bowa膰 przebi膰 si臋 przecink膮 do Trzebies艂awic, wracamy i jedziemy na pkt 4 do Ujejsca.
Punkt 4 odbijamy bez problemu, pytam Krzy艣ka czy jedziemy na 3, bo co艣 wygl膮da niewyra藕nie, nie jest do ko艅ca zdecydowany, wi臋c postanawiam zaliczy膰 najpierw 12, jak p贸jdzie szybko to mo偶emy spr贸bowa膰 jeszcze t膮 3. Z punktem 12 przy krzy偶u nie ma 偶adnego problemu - no mo偶e poza brakiem dziurkacza, pytam Krzy艣ka czy jedzie na 3 czy te偶 wok贸艂 Pogorii IV pojedzie ju偶 do bazy. Ja jestem do艣膰 zdecydowany jecha膰 pkt 3, mamy jeszcze prawie godzin臋 a mam jeszcze sporo si艂. W ko艅cu Krzysiek decyduje, 偶e jedzie ze mn膮. Niestety droga pod g贸r臋, Krzysiek troch臋 zostaje, ale w ko艅cu daj臋 rad臋 i odbijamy 3.
Pod zabytkowym ko艣ci贸艂kiem jest znak czarnego szlaku rowerowego na Pogori臋 IV, ale ja decyduj臋, 偶e wracamy w ko艅cu wiemy 偶e b臋dzie w d贸艂, pod cmentarzem obijamy w prawo i kr贸tsz膮 drog膮 ni偶 prowadzi艂 szlak docieramy do Pogorii IV. Wjazd na 艣cie偶k臋 jest przez parking, nie spos贸b si臋 przebi膰 nawet rowerem, jest korek jak cholera. Tracimy troch臋 czasu, ale po chwili p臋dzimy ju偶 pi臋knym asfaltem po 艣cie偶ce wok贸艂 jeziora. Przy kolejnym, ju偶 nie tak zat艂oczonym, parkingu odbijamy w prawo i zaliczamy pkt 18 - krzy偶 przy drodze 86. Wracamy na 艣cie偶k臋 i jedziemy do bazy, z przeciwka nadje偶d偶a jeszcze dobrze nam znana para z Lider Bajk eMTeBe, pewnie jad膮 na 18. Poganiam Krzy艣ka, 偶eby trzyma艂 ko艂o, tempo jest niez艂e - 25-26 km/h. Przy Pogorii III du偶o ludzi, musimy zwolni膰, jako艣 jednak si臋 przeciskamy i o godzinie 18:02 (13 minut przed limitem), jeste艣my na mecie.
Od razu wida膰, 偶e nasze 19 punkt贸w nie jest wynikiem rewelacyjnym, du偶o os贸b zaliczy艂o wszystko i to jeszcze w bardzo dobrym czasie. Jednak chyba powinni艣my by膰 w miar臋 zadowoleni, po s艂abym pocz膮tku wyra藕nie si臋 rozkr臋cili艣my, brak艂o nam tylko 2 punkt贸w, a przecie偶 w po艂owie dystansu zapowiada艂o si臋 znacznie gorzej. Dla Krzy艣ka by艂a to pierwsza setka w 偶yciu, kt贸r膮 zrobi艂 w dodatku na zawodach i to w mega upale - nic wi臋c dziwnego, 偶e pod koniec mia艂 troch臋 do艣膰. Ja mia艂em kryzys ju偶 na 30 km, ale pod koniec jecha艂o mi si臋 ju偶 zdecydowanie lepiej.
B艂臋dy - niestety sporo. Pech na 16, wi臋kszo艣膰 uczestnik贸w raczej nie mia艂a tam problem贸w, a my szukali艣my strasznie d艂ugo, znale藕li艣my krzy偶 z opisu, a punkt by艂 na drzewie przy wje藕dzie na 艣cie偶k臋 i przy odrobinie szcz臋艣cia mo偶na by艂o go od razu wypatrze膰. Pora偶ka na 17, trzeba by艂o od razu atakowa膰 j膮 od po艂udnia, wi臋kszo艣膰 zawodnik贸w jecha艂a z przeciwnego kierunku ni偶 my i atak od po艂udnia by艂 dla nich w miar臋 oczywisty, dla nas by艂a to najd艂u偶sza droga - jednak pozosta艂e okaza艂y si臋 nie do przebycia. Kilka mniejszych b艂臋d贸w: mi臋dzy pkt 14 a Okradzianowem, mi臋dzy pkt 11 i pkt 3, b艂臋dne by艂o te偶 za艂o偶enie z opuszczaniem punkt贸w po drodze (7 i 21) w sumie zawsze mo偶na by艂o nie jecha膰 kt贸ry艣 punkt贸w bli偶ej mety. Du偶ym b艂臋dem by艂o te偶 nie wys艂uchanie wskaz贸wek odno艣nie pkt 7, mogli艣my ten punkt zaliczy膰 ma艂ym nak艂adem czasu i bez problem贸w jakie spotka艂y innych uczestnik贸w rajdu - wystarczy艂o pos艂ucha膰:(
Wynik w sumie uwa偶am za niez艂y, w ko艅cu zwykle startujemy na kr贸tszych trasa, dla mnie to by艂a dopiero druga trasa GIGA, a dla Krzy艣ka pierwsza. Miejsce w 艣rodku stawki, bo du偶o zawodnik贸w zaliczy艂o wszystkie punkty, mogliby艣my by膰 jedn膮 pozycje wy偶ej gdyby艣my zgarn臋li t膮 7 (szkoda), ale generalnie nie mamy chyba na co narzeka膰..